Kobiety, które doznają przemocy fizycznej ze strony swoich partnerów,przechodzą najczęściej przez trzy fazy powtarzającego się cyklu.Często mówimy, że tkwią w tzw. błędnym kole przemocy.
Pierwsza faza narastania napięcia
Polega na stałym poirytowaniu partnera.Kobieta stara się go uspokoić,dba o staranne wypełnienia swoich domowych obowiązków, zastanawia się,co może zrobić,by uniknąć kolejnej awantury.
Faza druga ostrej przemocy.
W tej fazie mężczyzna staje się gwałtowny,wpada w szał,jest drobiazgowy i z tego powodu prowokuje awantury.
Kobiecie grozi poważne niebezpieczeństwo,w takich momentach decyduje się na wezwanie policji,zwrócenie się o pomoc.
Faza trzecia
Okazanie skruchy i miłości (tak zwany miesiąc miodowy).Sprawca obiecuje poprawę,przeprasza,jest czuły i troskliwy.
Ta faza zazwyczaj nie trwa długo,po jakimś czasie wraca przemoc i staje się gwałtowniejsza,dotkliwsza.To właśnie z powodu tej fazy kobietom trudno jest podjąć działania mające na celu zatrzymanie przemocy.Pojawia się nadzieja,że przemoc była incydentalna.Że on jest tak naprawdę dobrym mężem i ojcem. W tej fazie bardzo często pojawia się u kobiety poczucie winy "być może to ja jestem winna", "może powinnam bardziej o niego dbać", "muszę mniej go denerwować",na pewno miał ciężki dzień w pracy,powinnam go zrozumieć" itp.
Często podczas tej fazy kobiety wycofują zeznania dokonane na policji czy w prokuraturze.
Fazy te występujące naprzemiennie powodują uwikłanie kobiety i niemożność trzeźwego spojrzenia na sytuację oraz podjęcia racjonalnych działań mających na celu zakończenie przemocy.
Kobiety zostają bardzo często w toksycznym związku "dla dobra dzieci". Myślą aby "dzieci miały ojca". Dzieci wówczas stają się narzędziem i zostają wciągnięte do gry. Zdarza się również , że dzieci są bite, po to, by ukarać kobietę,by wyrazić złość do niej skierowaną, żeby ją zastraszyć i podporządkować. Sytuacja dzieci w rodzinach, w których stosowana jest przemoc jest niezwykle trudna. Nawet,jeżeli nie doznają przemocy bezpośrednio, funkcjonują w układzie opartym na przymusie. Atmosfera pełna napięcia oraz niewłaściwy model relacji rodzinnych wyposaża je w bagaż doświadczeń,z którym często nie mogą sobie poradzić.
Emocjonalna reakcja na uraz, jakim jest dorastanie w domu,gdzie jedno z rodziców znęca się nad drugim,ponosi za sobą konsekwencje.
Dziecko staje się często nad odpowiedzialne, przejmując rolę opiekuna nad ofiarą.Często wydaje im się, że to one są winne tego, co się dzieje w domu, "gdybym była grzeczna, tatuś nie zbiłby mamusi". Żyją w stałym lęeku, nawet,jeżeli teraz jest spokój, nie wiadomo, co zdarzy się za chwilę. Posiadają Mają olbrzymie poczucie winy, często czują, że powinny coś zrobić,żeby powstrzymać przemoc, czuj się też winne i nielojalne wobec ofiary, jeżeli darzy sprawcę uczuciem. Niepewność wobec własnych myśli i uczuć,przeżywanie jednocześnie uczuć sprzecznych jest dla dziecka bardzo trudne. Dziecko traci zaufanie do jednego z rodziców i nie jest już z nim w kontakcie,może bać się, że drugi także zawiedzie, opuści.Dzieci z domów dotkniętych przemocą bardzo często w życiu dorosłym stają się ofiarami lub sprawcami przemocy domowej.
Sprawcy Przemocy.
Czują swoją Wolność i Siłę Dopóty Ty nie zareagujesz.
Ci ,którzy krzywdzą Ciebie i Twoją rodzinę powinni zostać ukarani.Uwierz w siebie i Oddaj sprawę w ręce Przepisów Prawa.
Faza miodowego miesiąca
Jest to faza skruchy ze strony sprawcy i okazywania
miłości. Agresor usprawiedliwia swoje zachowanie,okazuje żal z powodu tego co
się stało i zaklina się, że to już się więcej nie powtórzy. Na nowo zdobywa zaufanie
osoby,którą skrzywdził, staje się miły,uczynny.Ofiara wierzy w zapewnienia partnera,
w to, że się zmienił bo z całych sił pragnie, żeby tak właśnie było i nawet jeśli
jeszcze niedawno gotowa była uciec czy złożyć skargę teraz zostaje i wycofuje się
z podejmowania działań przeciwko sprawcy. Na tym etapie istnieją szanse na to, że
jeśli sprawca chcąc utrzymać związek podda się terapii, jego agresywne zachowania
zostaną powstrzymane. Bez specjalistycznej pomocy,sprawca nie jest w stanie
długo wytrzymać w spokoju.Ponownie wzrasta w nim napięcie i wszystko zaczyna
się od nowa…